Biografii Benjamina Franklina wystarczyłoby na kilka seriali, i to w różnych gatunkach: od wojennej epopei po polityczny dramat.
Podróż w dzikie ostępy niemal zawsze musi skończyć się źle, nawet w epoce telefonów satelitarnych i podręczników surwiwalu.
Czy „Fallout” wraz z ubiegłorocznym „The Last of Us” wyznaczają nowe standardy dotyczące adaptacji gier wideo na język filmu? I dlaczego muzyka pop z lat 50. tak dobrze pasuje do amerykańskiej apokalipsy?
Olbrzymi sukces „Wielkich kłamstewek” i nieco mniejszy – lecz wciąż godny odnotowania – „Dziewięciorga nieznajomych” musiały przynieść wzrost zainteresowania prozą Liane Moriarty.
Kilka lat temu Quentin Tarantino w debiutanckiej powieści „Pewnego razu w Hollywood” brawurowo mieszał fikcję z faktami, podlewając fabułę ciekawostkami i ploteczkami z filmowego zaplecza.
Amerykanie żyją w strachu przed drugą wojną secesyjną. A popkultura coraz rzadziej przynosi pocieszenie. Świetny film Alexa Garlanda „Civil War” sugeruje, że mit narodowej jedności już dawno upadł.
Bezbolesny, lekkostrawny seans, który raczej w pamięci widzów na długo nie zostanie.
Miyazaki stawiający pierwsze kroki w pełnym metrażu, czuć już rękę wielkiego artysty.
Mrok tej opowieści jest często rozświetlany humorem i pełną energii rolą Kerstin Linden.
‚Ta historia wydarzyła się naprawdę”, głosi dopisek na okładce i nie jest to hasło na wyrost.
Między czworgiem bohaterów nawiązują się nowe, nieoczekiwane relacje, pojawiają się spięcia, miłość, zazdrość.
W latach 90. udane ekranizacje komiksów były wciąż rzadkością, potrzeby fanów musiały więc zaspokajać seriale animowane.
Dlaczego twórcy satyry we wczesnym czasie potransformacyjnym tak chętnie przełamywali tematy tabu i czy śmieszkowanie wystarcza, by zrozumieć to, co działo się w latach 90.
polskich podkastów. Wspólnie próbujemy znaleźć odpowiedzi na pytanie, czy wystawa w Muzeum Karykatury może budzić wyrzuty sumienia, dlaczego twórcy satyry we wczesnym czasie potransformacyjnym tak chętnie przełamywali tematy tabu, i dlaczego na ekspozycji zabrakło kaset z dokonaniami zespołów z nurtu tzw. jabol punka. Oraz czy śmieszkowanie wystarcza, by zrozumieć to, co działo się w latach 90. Rozmowę prowadzi Jakub Demiańczuk.
Pierwszy sezon stawia wiele pytań i ledwo sugeruje odpowiedzi na część z nich, ale bez wątpienia robi z literackiego oryginału bardzo solidny użytek.
Sprawnie zaaranżowane widowisko z niestety lekko absurdalnym finałowym pojedynkiem.
Fani Ritchiego znajdą tu wszystkie cechy charakterystyczne jego kina.
Pełen empatii, a przy tym zabawny portret człowieka próbującego uporać się ze śmiercią siostry i chorobą matki.
„20 dni w Mariupolu” to wybitne osiągnięcie sztuki dokumentalnej.
„Bękart” zaskakująco dobrze rymuje się z „Kosem” Pawła Maślony, w podobny sposób splatającym kino historyczne z opowieścią o uporze, desperacji i zemście.
Szkoła, a zwłaszcza starcia między nauczycielami, uczniami i rodzicami, bywa pojemną metaforą opresyjnego państwa, niewydolnego systemu, zaburzeń w relacjach społecznych.
Dlaczego olimpijska forma nie przełożyła się na późniejszy kształt futbolowej reprezentacji i jak opowiadać o Polsce poprzez przyglądanie się osiągnięciom sportowców. O tym rozmawiamy przy okazji premiery serialu „1992: Wielka gra”.
Przejmujący, wiarygodny i bardzo niewygodny dramat.
Przejmująca opowieść o winie, przebaczeniu i wyparciu, prowadzona z precyzją na dwóch planach czasowych.
W skromnej książeczce Chambers zdołała poruszyć naprawdę wiele wątków: od refleksji na temat sensu istnienia, po zmiany zachodzące w środowisku, społeczeństwie, a nawet języku.
Zmagająca się z rzeczywistością Fran jest w jakimś stopniu odbiciem każdej i każdego z nas.
Po dramatycznym wypadku na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej szwedzka astronautka Jo Ericsson (Noomi Rapace) nadludzkim wysiłkiem zdołała wrócić na Ziemię.
Były policjant po przejściach, rozwiedziony, w biurze trzyma zawsze butelkę whisky i w trakcie śledztwa co jakiś czas dostaje od kogoś po głowie. Brzmi znajomo?
Przed laty „Szogun” zwiastował epokę nowoczesnej telewizji. Nowa wersja ma jeszcze większy rozmach – w końcu ma do siebie przekonać widzów wychowanych na „Grze o tron” i spektakularnych serialach historycznych.
Opowieść o władzy, współzależności tronu i ołtarza, fałszywych prorokach i religijnym fanatyzmie.
Wyciąganie niedokończonych opowiadań i niepublikowanych fragmentów powieści z szuflady zmarłego pisarza budzi etyczne wątpliwości, a efekty rzadko są satysfakcjonujące.
Jakie żarty śmieszyły czytelników prasy, a jakie użytkowników internetu? I co bawi nas bardziej: polityka, relacje międzyludzkie czy codzienne życiowe wyzwania?
Muzeum Karykatury, Kamil Śmiałkowski, kurator wystawy, oraz rysownik Ernesto Gonzales, twórca oprawy graficznej „Roku pod kreską”. Rozmowę prowadzi Jakub Demiańczuk.
Dużo tu elementów, jak na niewielką w sumie powieść, ale wszystko jest poukładane z głową.
Opowieść o toksycznej męskości, rodzinnych traumach oraz otchłani, do której spychają bohaterów wypierane emocje i tłumiona nienawiść.
Ponad dekadę trwały prace nad opowieścią o amerykańskich lotnikach walczących w drugiej wojnie światowej.
Wydana w USA trzy lata temu powieść ugruntowała mocną pozycję S.A. Cosby’ego wśród afroamerykańskich autorów prozy gatunkowej, choć to książka o innym ciężarze gatunkowym niż kryminały Colsona Whiteheada.
Powstał jeden z najpiękniejszych, najbardziej czułych i jednocześnie przejmujących filmów sezonu.
Choć wielki jaszczur debiutował na dużych ekranach 70 lat temu, kolejne pokolenia widzów wciąż chcą Godzillę oglądać. Skąd bierze się ten fenomen?
„Griselda” to „Narcos” z odzysku, pozbawione charyzmatycznych bohaterów i powielające stereotypy.
Dzięki precyzyjnej reżyserii „Przesilenie zimowe” jest opowieścią o tęsknocie za wspólnotą i bliskością.
„Oppenheimer”, „Biedne istoty” oraz „Czas krwawego księżyca” zdobyły w sumie aż 34 nominacje do Oscarów.
nominacjami to murowany faworyt? I o czym w ogóle świadczy ten, a nie inny wybór członków Amerykańskiej Akademii Filmowej, którzy po raz 96. przyznali swoje nominacje w 24 kategoriach? O tym wszystkim na gorąco tuż po ceremonii ogłoszenia rozmawiają Jakub Demiańczuk oraz Janusz Wróblewski. Pełna lista
Nie powinniśmy się bać słowa „komiks”, bo niezależnie od gatunku i treści twórcy poruszają się w ramach tego samego medium, dającego olbrzymie możliwości.
niezależnie od gatunku i treści twórcy poruszają się w ramach tego samego medium, dającego olbrzymie możliwości. Przypominamy też tytuły albumów, po które powinni sięgnąć czytelnicy zachwyceni „Festiwalem”: od postapokaliptycznej „Ósmej czary” Krzysztofa Owedyka i „Życia codziennego w Polsce w latach 1999–2001” Wilhelma Sasnala po feministyczne albumy Wandy Hagedorn. Rozmowę prowadzi Jakub Demiańczuk.
W rozdaniu mimo licznych nominacji kompletnie przepadły postapokaliptyczne widowisko „The Last of Us”, „Ted Lasso” czy finałowy sezon „Better Call Saul”, którego szczególnie szkoda.
nominacji do chwili wręczenia statuetek minęło ponad pół roku. Przy dzisiejszym tempie ogłaszania nowych premier i produkcji, nawet jeśli było ono chwilowo wstrzymane przez strajki, to trochę jak wyprawa do innej epoki. Wystarczyło spojrzeć na nominacje (brane pod uwagę były tytuły z okresu od 1
Niby to rzecz dla dzieci, lecz dorośli bez trudu odnajdą w niej echa własnych przeżyć, wspomnień, utraconych miłości.
Filmowe imperium Marvela chwieje się w posadach, więc producenci szukają nowych sposobów na zainteresowanie widzów.
Na jakie seriale czekamy najbardziej w kolejnych miesiącach? Wydaje się, że nie powinno zabraknąć mocnych propozycji.
Fani motoryzacji dostają pieczołowicie zrekonstruowane samochody wyścigowe z lat 50.